Kochani, zanim pojawi się tu kolejny tekst (już jutro), chciałabym się... pochwalić? Po
prostu podzielić z Wami ciekawostką.
Otóż
w czym rzecz. Wywiady z gwiazdami to rzecz popularna i raczej nikogo
nie dziwi. Celebryci opowiadają o swoim życiu, o przyjaźniach, o
romansach, o stanie kont. Czasem o swoich problemach, nieraz o rzeczach
naprawdę ważnych. Niektórzy biorą udział w różnych akcjach społecznych,
niosąc pomoc innym. Do tego jesteśmy przyzwyczajeni.
Tym
dziwniejsze więc może się wydawać, że ktoś zechciał przeprowadzić
wywiad ze mną. W końcu niczego jeszcze nie wydałam, z niczego jakoś
specjalnie nie zasłynęłam. A jednak... Okazuje się, że niektórzy uważają
mnie za ciekawą osobę i bardzo mi to pochlebia. Nie, nie zamierzam
wpaść w samouwielbienie. Wiele ciężkiej pracy przede mną, gdyż teraz
nabrałam dodatkowej mocy, Cóż, co innego tonie spełnić własnych
oczekiwań, a co innego powiedzieć o swoich planach i potem się z nich
nie rozliczyć. A powiedziałam w sieci, więc trochę ludzi ma okazję się o
nich dowiedzieć.
Cieszy mnie, że
ktoś jeszcze chce przeprowadzać wywiady ze zwykłymi ludźmi. Że nadal
liczy się słowo obywatela nieznanego, co wcale nie znaczy pospolitego.
Każdy z nas ma coś do powiedzenia, każdy jest w pewien sposób ważny. Ja
też się tak poczułam... nie będę temu przeczyć. Przez jedno krótkie
popołudnie chodziłam napuszona z dumy, jak ten paw. A co, raz można.
Teraz wracam do pracy, a Was zapraszam do przeczytania wywiadu, którego
udzieliłam na: http://pomia.pl/component/content/article/248-aktualnosci/wywiady/2279-wywiad-ewa-skalec
Świetny wywiad! Życzę sukcesów, dużo optymizmu i porządnego wydawcy. Już zawczasu wpisuję się na listę fanów. ;)
OdpowiedzUsuńOjej! Dziękuję ślicznie :)
OdpowiedzUsuń