Ostatnio mam olbrzymi apetyt na babki i babeczki. Lekkie, wilgotne, z delikatną cierpką nutką. Albo słodziutkie. Rozpływające się w ustach. W sam raz na lato (choć pewnie zimą również dobrze się sprawdzą). Tym razem więc przedstawię Wam przepis na coś naprawdę szybkiego. Po cóż spędzać czas kręcąc babkę i czekając w gorącej kuchni aż się upiecze, skoro można to zrobić szybko i już biec (razem ze smakołykiem) na taras, czy do ogródka i korzystać z pięknego polskiego lata?
Co będzie Wam potrzebne? Oto lista:
– 4 jaja,
– szklanka cukru,
– 6 łyżek oleju,
– pół aromatu pomarańczowego,
– 1,5 szklanki mąki,
– 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia,
– trzy czubate łyżki rozpuszczalnego kakao.
Jajka ukręcamy z cukrem i dodajemy olej. Następnie dolewamy aromat pomarańczowy (mniej więcej pół buteleczki). Po dobrym wymieszaniu, dosypujemy mąkę z proszkiem do pieczenia i dalej mieszamy (albo miksujemy), aż wyrobi się gładka masa.
Połowę masy wlewamy do formy babkowej. Drugą połowę zostawiamy na chwilę w misce.
Do szklani wsypujemy kakao i dolewamy wodę. Tylko tyle, by się kakao rozpuściło, nie więcej niż na półtora centymetra. Dolewamy kakao do masy i dokładnie mieszamy.
Kakaową masę przelewamy powoli do formy babkowej.
Całość wstawiamy do nagrzanego wcześniej piekarnika. 180 stopni i mniej więcej 50 minut. Voila! Pychota!
Całość wstawiamy do nagrzanego wcześniej piekarnika. 180 stopni i mniej więcej 50 minut. Voila! Pychota!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz