Dune fairytales

czwartek, 31 stycznia 2013

Decyzja by Ewa Chani Skalec

Dlaczego życie bywa czasem takie wkurzające?
Na niebie przecież ciągle świeci to samo słońce.
To samo słońce na radości i smutki,
czy dzień jest długi akurat, czy też może krótki.
Dlaczego zawsze, gdy już się uśmiecham,
ktoś musi mnie zdenerwować? Jak kocham,
gdy ktoś mnie wyprowadza z równowagi,
gdy jednym słowem, czy gestem wprowadza humor taki,
że mam ochotę roznieść świat cały
wokoło mnie i zostawić tylko ten kawałek mały,
na którym stoję.
Dlaczego się boję?
Dlaczego zawsze dokoła mnie wszyscy
wiedzą lepiej, co dla mnie najlepsze? Myśli
krążą, wirują, dryfują wokół tego,
a jednak nigdy nie potrafię stwierdzić – dlaczego…
Jakbym o sobie decydować nie umiała sama –
tylko zawsze wie lepiej ode mnie mama,
tata, brat, ciotka, czy sąsiad zza ściany…
Przecież jestem dorosła! Od dziś dla odmiany
ja podejmuję decyzje, ja mówię, co robię –
pracuję, śpię, czytam, odpoczywam sobie.
I nikt już od dzisiaj mi narzucać nie będzie
planu na moje życie; ja przędę
pajęczynę, po której będę chodziła
i co robić będę chciała, to będę robiła!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz