Dune fairytales

sobota, 12 stycznia 2013

Barbie - Kraina marzeń

Któraż z dziewczynek z mojego pokolenia nie marzyla o pięknej złotowłosej pannie o długich nogach po samą szyję i przystojnym jej ukochanym o szerokiej klacie? Chyba każda z nas pragnęła najpiękniejszej Barbie, oryginalnej najlepiej, z różnymi dodatkami, które wówczas były w modzie. Ja marzyłam o różowych kozaczkach, które wypatrzyłam kiedyś w kiosku na letnisku i które zniknęły z tegoż w ciągu kilku godzin, zanim zdąrzyłam namówić rodziców na zakup. Długo później poszukiwałam podobnych, jednak bez skutku.

Moje lalki do dzisiaj (mam już 30lat) stoją na półeczce – co jakiś czas je czeszę i przebieram. Mam je trzy oraz tyluż panów. Do tego dochodzi dwójka dzieci i konik. Kilka mebelków, cały karton ciuszków i dodatków wszelakich. Moja ulubiona Zuzanna była lalką w ciąży. W jej brzuszku był mały Adaś, który gdzieś mi się przy poprzedniej przeprowadzce zagubił. Straszna szkoda...

Dlatego właśnie blog Kraina Barbie – http://krainabarbie.blogspot.com – tak mnie urzekł. Jest prowadzony w przemiły sposób, komentarze są zabawne i pełne milości do ukochanych lalek, a przede wszystkim... te zdjęcia. Lalki są tak fantastycznie ustawione i ubrane, a ich otoczenie niesamowicie zaaranżowane, że czasami aż zapominałam, że to lalki, a nie supermodelki. Basia, która tego bloga prowadzi ma prawdziwy talent. I choć robi trochę błędów, wszystko jestem jej w stanie wybaczyć. Toż do szkoły jeszcze chadza i się uczy, a błędy zdarzają się wszakże każdemu.

Naprawdę gorąco polecam to magiczne miejsce, które przenosi do prawdziwej krainy marzeń każdej – dużej i małej – dziewczynki.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz