Dune fairytales

środa, 10 kwietnia 2013

Mamrotanki Kotka Mamrotka

Kolejny z blogów prowadzonych przez Piotra Olszówkę – autor komiksów, ilustratora, pisarza, grafika reklamowego, byłego szermierza – jednym słowem prawdziwego człowieka renesansowego:


No tak, warto byłoby jeszcze dodać, że pan Piotr to miłośnik futrzaków. Czy to wyjaśnia sprawę, dlaczego pisze z perspektywy kota? Nie? Chyba jednak tak – gdyż kotek Mamrotek to wyjątkowy zwierz i na dodatek pisze przepięknie, a swój dziennik ilustruje rozkosznymi obrazkami. Sami tylko spójrzcie na niewielką próbkę:

Jadę na wakacje... Wiosną, bo wiosną lepiej Kotki rosną. Tylko, że mój Mamromobil stoi, bo Pufek gdzieś poleciał i nie mam silnika. Może go zastąpić Myszami? Miałbym silnik o mocy 50 KM (KiloMyszy)... Ale jak to zrobić? Myszy są napędzane serem... ale strasznie dużo go zużywają. Jakbym zamontował Kotalizator... to będą mocniej pracować ale zużycie sera wzrośnie. Nie wiem, na co się zdecydować... Sprawa byłaby prosta, gdybym był serowym szejkiem, miał swoje szyby serowe i własną rafinerię ementalera... Ale nie mam.
Chyba napęd myszowy nie spełni wymagań.
Mógłbym też napędzać Mamromobil słoniem. Ma moc i w ogóle... ale jak ja mu się odwdzięczę?
Im dłużej nad tym myślę, tym lepiej widzę najfajniejsze rozwiązanie.
Kotochodem zdrowiej.

Jak Wam się podoba? Zachęceni, by spojrzeć na życie z perspektywy futrzastego stwora, który zawsze chodzi własnymi drogami? Ja jestem zauroczona i zapraszam również Was do wspólnej podróży z kotkiem Mamrotkiem na logu: http://mamrotanki.blogspot.com/



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz