Dune fairytales

sobota, 8 czerwca 2013

Ostatni dzień - by Ewa Chani Skalec

Ostatni dzień.
Ostatni raz ich może zobaczę.
Czy będę się uśmiechać, czy może zapłaczę?
Sama sobie przecież wybrałam taki los,
lecz teraz, gdy już jestem jedynie o włos
od spakowania torby i zamknięcia drzwi,
tak jakoś… smutno mi…
Jakie będzie jutro, jaki kolejny dzień?
Czy mi zaświeci słońce, czy zapadnie cień?
Czy mi tak będzie lepiej, czy gorzej?
Czy sobie teraz poradzę, czy może
będę potrzebowała pomocnej dłoń,
by ktoś, gdy będzie mi smutno, mnie skłonił
do uśmiechu?
Dziś wstaję późno, nie trzeba się spieszyć.
Myślę o przyszłości i zaczynam się cieszyć.
Bo jakakolwiek nie będzie, co się nie wydarzy –
uśmiech już na stałe zagości na mej twarzy.

wtorek, 4 czerwca 2013

Tarta z ciemnej mąki

Tarta właściwie dobra jest na każda porę roku i na każdą pogodę. W lecie można ją przyrządzić np. ze szpinakiem albo cukinią, a także na sodko – ot, choćby z truskawkami.zimą będzie doskonale smakowała z ciągnącym się serem i ostrą salami, albo z pieczarkami. Przepis na nią jest nadzwyczaj prosty i dość szybko się ją wykonuje. Owszem – na jakiś czas ciasto odkładamy do lodówki, w tym czasie jednak szykujemy farsz, albo (jeśli już jest gotowy) – po prostu odpoczywamy. Podam Wam dzisiaj przepis na ciasto oraz pewne warianty, które osobiście w ostatnim czasie wypróbowałam, jeśli chodzi o farsz Dlatego właśnie w nazwie nie podałam, o jaki smak chodzi. Zapraszam do czytania i... do dzieła, do kuchni marsz! :)

Ciasto:
 – 40 dkg mąki graham (ja używam żytniej),
– 250 dkg masła,
– szczypta soli,
– 2 łyżki zimnej wody lub mleka,
– 2 jaja.


Łączymy wszystkie składniki, ugniatając kruche ciasto. Kiedy już ma odpowiednią konsystencję – delikatnie lepi się do dłoni – wkładamy je do lodówki na około 30 minut. 
Po wyjęciu ciasta z lodówki układamy je w blasze. Blachę wcześniej smarujemy tłuszczem albo wykładamy folią aluminiową. Kiedy ciasto jest już ukształtowane – zajmuje cała blachę, a brzegi są delikatnie wyżej – kładziemy na nie jakieś obciążenie. Może to być np. druga blacha, ja tak właśnie robiłam. Koleżanka, która mnie uczyła robić tartę podała mi nieco inne wyjście – położyć a cieście folię aluminiową i wysypać na wierzch groch. To nie ma znaczenia. Grunt w tym, by ciasto było czymś delikatnie obciążone, aby nie urosło.
Blachę z ciastem wkladamy do piekarnika rozgrzanego do 200 stopni celsjusza i pieczemy (z obciążeniem) około 10 minut.
Następnie wyjmujemy je z piekarnika, usuwamy obciążenie. Piekarnik skręcamy do temperatury 175 stopni Celsjusza.
Kładziemy farsz, polewany sosem, wkładamy ponownie do piekarnika i pieczemy 30-40 minut.


Farsze, które robiłam:


1. Cukinia:
– 2 cebule,
– 2 cukinie,
– 2 łyżeczki tymianku,
– ser żółty,
– czosnek i pieprz.
2. Ser z szynką:
– żółty ser,
– szynka,
– rozmaryn,
– pomidory,
– szafran.
3. Szpinak:
– szpinak,
– czosnek,
– śmietanka.


Sos:
Dotychczas przyrządzałam do tarty sos pomidorowy, jadłam ją również raz z beszamelem. Proponowano mi również sos ze śmietany 18% oraz jajek, ale dotychczas jeszcze go nie wypróbowałam. To juz naprawdę zależy od Waszego pomysłu :) 
Życzę wszystkim smacznego!